Książki na Halloween

Ze względu na Halloween postanowiłem przygotować krótką listę książek dla tych, którzy lubią się bać mimo, że na pewno nie jestem najlepszą osobą do zrobienia tego zadania, bo dużo takich książek nie czytam jednak postaram się coś dla was znaleźć. 

Druga szansa

Jako, że zakochałem się w książkach Katarzyny Bereniki Miszczuk, a Druga szansa stała się jedną z moich ulubionych pozycji, musiała znaleźć się w tym zestawieniu. 

Julia budzi się w tajemniczym szpitalu. Nie poznaje własnego odbicia w lustrze, nie pamięta jak się tu znalazła. Z czasem dowiaduje się, że cała jej rodzina zginęła w pożarze, z którego jedynie jej udało się przeżyć. Jednak na skutek odniesionych obrażeń straciła pamięć. Nazwa ośrodka, Druga szansa, powinna napawać pacjentów otuchą. Co jednak myśleć o kobiecie, która ciągle wróży Julii śmierć, pojawiającej się nagle nieznajomej dziewczynie i szeptach rozbrzmiewających dokoła? 

Co zrobić w sytuacji, w której nie możesz zaufać nawet sobie?

Pani Miszczuk udowadnia, że Polak może pisać świetne książki. Bardzo podoba mi się klimat tej powieści, który autorka tworzy już od pierwszej strony. Dziewczyna budzi się w szpitalu, nic nie pamięta, nie wie w co wierzyć, a w co nie. Postanawia odkryć prawdę i przy tym nie zwariować. 

Nie raz sprawiła, że się przestraszyłem zwłaszcza, że czytam po nocach. 

Cmętarz zwieżąt

W tym zestawieniu musi znaleźć się coś od króla horrorów.

Na świecie istnieją dobre i złe miejsca. Nowy dom rodziny Creedów był niewątpliwie dobrym miejscem - przyjazna wiejska przystań, otoczenie Nowej Anglii, łąki, las. Droga i miejsce za domem pełne wzniesionych dziecięcymi rękami nagrobków, z napisem na bramie Cmętarz zwieżąt. 

Ci, którzy nie znają przeszłości, zwykle ją powtarzają i nie słuchają ostrzeżeń. 

Według mnie bardzo ciekawe jest to, że Stephen King napisał tę powieść podczas pobytu w wynajętym domku, za którym znajdował się właśnie cmentarz zwierząt. 

Panowie Salem

W przeszłości miasto Salem nie cieszyło się dobrą sławą. Miejsce to spowiły mrok i strach. Krąg gorliwych wyznawców szatana rósł w siłę, a oddane mu wiedźmy szerzyły diabelski kult, plugawiąc wszelkie świętości. Łowcy czarownic srodze je osądzili i ukarali. Choć na stosie spłonęła ich ludzka powłoka, zło przetrwało i czekało uśpione... aż do dziś.

Długo nie zabierałem się za czytanie tej książki nie dlatego, że nie chciałem, ale dlatego, że się bałem. Jednak ostatnio jakoś zacząłem mieć na nią ochotę co jest dziwne. (ksiazkowanorka.blogspot.com bądź ze mnie dumna). 

Jeżeli lubicie straszne książki myślę, że jest to pozycja dla was. 

Pustułka

Tym razem kryminał od Pani Miszczuk. 

Na odciętej od świata rajskiej wyspie rozpoczyna się krwawa wyliczanka. Wśród jedenastu mieszkańców znajduje się morderca. 

Członkowie bogatej i szanowanej rodziny Spyropoulosów są w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Gdy niebo nad Wyspą Ptaków zasnuwają ciemne chmury, a na ziemię spadają pierwsze krople deszczu, rozpoczyna się seria morderstw. Każdy dzień obnaża kolejne rodowe sekrety, dotychczas skrzętnie ukrywane za zasłoną kłamstw i niedopowiedzeń. Spyropoulosowie pokażą swoje prawdziwe twarze. Czy komuś uda się przeżyć i powstrzymać morderce?

Nie czytam kryminałów, ale ze względu na to, że jest to książka autorstwa Pani Miszczuk muszę ją przeczytać, a opis jeszcze bardziej zachęca. 

Jakie książki czytacie w tym okresie?

Jaki jest wasz ulubiony horror?

A tymczasem...

CZYTELNICZEGO DNIA ŻYCZĘ!