niedziela, 9 listopada 2014

Q&A #4 ulubieniec, ekranizacja, blogowanie

Q&A #4 



  Było wystarczająco pytań, więc robię Q&A #4

Pytania z Bloga:

Jak reagują ludzie wiedząc, że kochasz czytać? ~Oxuria

  Nie mówię temu każdemu i nie chodzi o to, że się wstydzę czy coś, ale o brak dobrych kontaktów. Nie każdy czyta, oczywiście, ale ciężko jest mi odpowiedzieć, bo od kilku miesięcy za bardzo nie miałem takich sytuacji. 
  Z tego co pamiętam to bywało, że reakcje były ,,że nie czytam, nudne'', ale głowy nie dam sobie uciąć.

Masz kogoś wokół siebie, kto podziela twoje zainteresowania? ~Oxuria

  Kiedy gadałem o tym tutaj z nowo poznaną dziewczyną to okazało się, że ona też czyta. Temat Igrzysk Śmierci poruszyłem z pewnym chłopakiem i okazało się, że on też lubi Igrzyska :) 

Co robisz, kiedy książka cię nie ciekawi - czytasz do końca czy może porzucasz? ;) ~Oxuria

  Jak to ostatnio powiedziałem nie widzę wielkiego sensu w czytaniu książek, gdy wiesz, że Ci się ona nie spodoba, więc kupuje, gdy wiem, że mi się spodoba.
  Mam do recenzji pewną książkę, która mnie nie wciąga, nie wiem czy to jest książka dla mnie, ale muszę się za nią zabrać i dokończyć.


Pytania z Instagram:



  Oczywiście, że mam kilka serii, które kocham. Ze względu na fabułę, przesłanie, sentyment, ale myślę, że gdybym miał wybrać jedną to chyba było by to Angelfall! (Kto się domyślił?) Trzecia część jeszcze nie wyszła i czekam, czekam, ale wiem, że będzie nieziemska! Wiecie jak to jest, gdy wielka akcja jest na koniec książki albo koniec serii? W tej trylogii każda książka taka jest, a akcja jest bez przerwy, nie tylko na koniec. Kocham, kocham ogromnie!

  Genialnie trafiłaś, ponieważ ostatnio się zastanawiałem nad pewną książką, jej ekranizacją i nad czym czy film podoba mi się bardziej. W 100% nie postanowiłem, ale myślę, że film Miasto Kości jest chyba lepszy. Nie linczujcie! Może ma też na to wpływ, że nie miałem sentymentu do książki, gdy oglądałem film, że książka nie jest moją ulubioną, film bardzo mi się spodobał. W każdym razie chyba film jest... lepszy(?).



  Na samym początku Blogowania to chciałem to robić bez przerwy, a żeby tak nie spamować to czekałem z niecierpliwością na kolejny dzień, aby wstawić post. Tak strasznie mnie to jarało. Miałem też momenty, że robiłem to, by robić, bez przyjemności. Teraz jestem już w takim stadium, że robię to chętnie, normalnie i robię posty na przyszłość, więc jestem jakby po środku tych obu poprzednich stadium.
  (Nie odpowiadam konkretnie na pytanie!) Myślę, że wkręcałem się tak jak zapada się w sen. Powoli, a potem nagle i bez reszty. (If you know what I mean ^^)
  Myślę, że po prostu Blogowanie to coś dla mnie i z czasem staje się dla mnie to coraz bardziej naturalne i bardziej pracochłonne. Chyba wkręciłem się bardziej od początku.




  Tak oto doszliśmy do końca Q&A #4
Tutaj możecie zadawać pytania do Q&A

Zobacz także: 

 Q&A #1   Q&A #2

 Q&A #4

3 komentarze: