Dzień 1
Dzisiaj jest pierwszy dzień drugiej edycji Read Week'u na Blogu. Jestem trochę podekscytowany i mam nadzieję, że uda mi się przeczytać tyle ile sobie zaplanowałem.
Wczoraj na Instagramie powiedziałem wam, że zaczynam Papierowe Miasta jednak mi się nie udało i zacząłem je właśnie dzisiaj.
Oh, jak ja uwielbiam książki John'a Green'a. Te jego charakterystyczne poczucie humoru i styl pisarski. Uwielbiam. Jestem w jednej czwartej książki, ale już mogę stwierdzić, że mi się podoba i jestem pewien, że dalej też będzie, bo.. to John Green, a ja strasznie lubię to jak pisze.
Po pierwszym dniu jestem na 106 stronie książki, więc jestem z siebie zadowolony, ponieważ jeżeli codziennie tak będzie to wszystko pójdzie zgodnie z planem.
Obecnie jest około 22:30, więc może jeszcze coś uda mi się przeczytać, ale nie jestem pewien.
Moje oczy powoli wracają do normalności. W sensie już jest lepiej, ale nadal powinienem je oszczędzać. Książki i technologia są takie kuszące.
Dajcie znać jak wam idzie czytanie i jaka książka wam teraz towarzyszy.
Widzimy się jutro.
CZYTELNICZEGO DNIA ŻYCZĘ!
"Papierowe Miasta" są chyba moją ulubioną książką Greena. Wciągnęły mnie od razu. A na końcu jeszcze bardziej zachwycały. Czytając ją, stwierdziłam, że jeżeli tylko Green dobrze skończy tę powieść, to będę zadowolona. I zakończenie było nawet okej. Aczkolwiek bardziej podobało mi się kilkadziesiąt ostatnich stron, ale nie chcę spoilerować. Czekam na recenzję! Jestem ciekawa jakie będą twoje odczucia po skończeniu czytania. ;)
OdpowiedzUsuńMożliwe, że recenzja będzie w następny piątek :)
UsuńCzytałaś wszystkie książki z Green'em w Polsce?
Wszystkie, które wyszły. ;) I niektóre bardzo mi się podobały, a inne raczej przeszły bez echa. Teraz czekam na Will Grayson, Will Grayson. :)
UsuńOsobiście nie jestem fanem polskiej okładki do nadchodzącej powieści. Wiem, że nie ocenia się książki po okładce i te sprawy jednak dla mnie jest ona ważna, a ten żółty wygląda strasznie.
UsuńZastanawiam się czy zaopatrzyć się w polskie wydanie skoro mam angielskie.
Dałam radę przeczytać 104 strony książki "bez pożegnania" H. Cobena. Jak na mnie nieźle, bo po powrocie ze szkoły przeczytałam raptem kilka stron i położyłam się spać o 16, a obudziłam się około wpół do 20. Myślałam że będzie gorzej, może i miałam wyższe oczekiwania na ten dzień, ale mimo wszystko jestem raczej zadowolona. Też jestem w 1/4 książki i jak na razie mi się podoba, chociaż mój brat mówił, że koniec mu się niezbyt podobał, ale mam nadzieję, że w moim przypadku będzie inaczej.
OdpowiedzUsuńNo to nieźle Ci idzie :)
UsuńOsobiście nie czytałem NIC Coben'a, więc nie mogę się wypowiedzieć.
Domyślam się, bo to raczej nie twoje klimaty xd ogólnie nasze upodobania książkowe diametralnie się różnią (o czym już kiedyś pisałam) , ale jednak lubię czasami wejść na twojego bloga. Zresztą masz bardzo podobny gust do mojej przyjaciółki i czasami czytam jakieś recenzje książek, które ona czytała. Poza tym lubię wszelkie gadanie i pisanie o książkach, nawet o tych, których nigdy nie czytałam i nie zamierzam.
UsuńHaha Miło mi, że mimo to odwiedzasz.
UsuńPozdrów przyjaciółkę :)
Kiedyś moja znajoma pokazała mi (upewniłem się w internetach) ,,Klinikę śmierci'' Cobena i szczerzę powiem, że mnie zaintrygowała ta powieść.
Tak jak teraz nad tym się zastanowiłem to pomyślałem ,,straszne historie w szpitalach nie są dla mnie. Są zbyt STRASZNE'' :)
Wiem, że to nie horror, a kryminał, ale one potrafią być straszne, prawda?
Pozdrawiam :)
Ja obecnie jestem zamuszkieterowana przez naszą kochaną Anitkę
OdpowiedzUsuńi idzie mi całkiem dobrze jestem na 205 stronie ;)
karola8399.blogspot.com
Gratuluję :)
UsuńJa teraz sobie czytam "Alchemię miłości" Eve Edwards :)
OdpowiedzUsuńJa przeczytałam wczoraj jedynie 72 strony. ;c Czytam "Ostatnią spowiedź" i powiem, że oczekiwałam czegoś więcej, ale jeszcze nie skończyłam, więc może później będzie lepiej.
OdpowiedzUsuńDziś wypożyczyłam "Szukając Alaski" Greena i myślę, że mi się spodoba. ;)
Yeah! Szukając Alaski. Mi się podobała i mam nadzieję, że w twoim przypadku też tak będzie. Oh, jak ja kocham książki Green'a :)
UsuńNie mogę się doczekać lektury. :)))
UsuńJa obecnie jestem na 149 stronie: Monument 14 Odcięci od świata :) Powodzenia w dalszym czytaniu;)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo :)
UsuńChciałem to przeczytać, ale nie trafiło w moje ręce. Jak Ci się podoba?
Narazie uważam iż jest naprawdę godna polecenia :) Miejmy nadzieję że nie zmienię zdania na jej temat ;)
UsuńJeżeli o mnie chodzi to z Greena znam jedynie najsłynniejszą jego książkę pt. "Gwiazd naszych wina" i jak mam być z Tobą szczera, to i tak mnie nie powaliła. Cenie sobie natomiast cytaty z tej pozycji, gdyż są bardzo mądre i wzruszające. Niestety całość wypada średnio. Czekam na recenzje "Papierowe miasta",, gdyż to kolejna ksiażka Greena z jaką mam zamiar się zapoznać.
OdpowiedzUsuńNapisz coś wiecej o Twoich problemach z oczami.
A czytałaś coś poza GNW tego autora?
UsuńOstatnio (czasem jeszcze teraz) oczy mnie bolą, czuje dziwne pulsowanie, pieką, że lepiej po prostu je zamknąć i iść spać i czasami przerażają mnie te czerwone żyły.
Nie, nic oprócz tego tytułu nie czytałam.
Usuń"Droga królów" Brandon Sanderson!
OdpowiedzUsuńI zrobiłeś mi apetyt na Greena w ferie :3
o-ksiazkach-inaczej.blogspot.com
Cieszę się. Czytaj Green'a, czytaj :)
UsuńJa skończyłam czytać "Rywalki" i będę zaczynać "Endgame" ;)
OdpowiedzUsuńKtórą książkę Green'a najbardziej polecasz?
W sumie to nie wiem. Uwielbiam wszystkie jego książki, które do tej pory udało mi sie przeczytać. Póki co: Papierowe Miasta, Szukając Alaski i oczywiście GNW. Musisz je przeczytać.
UsuńA! No i W śnieżną noc :)
Usuń