Hello People
Pomyślałem, że ciekawie byłoby porozmawiać o książkach, które mają specyficzny wątek. Dzisiaj chciałbym powiedzieć wam o kilku powieściach z rodzeństwem.
Głównym bohaterem jest kilkunastoletni Gregor (11-12 lat), który ma dwie młodsze siostry. Pewnego dnia wraz z około dwu letnią siostrą Botką trafia do Podziemia.
Bardzo podoba mi się wątek rodzeństwa w tej serii. Malutka Botka towarzyszy Gregorowi w jego podróżach, a on jako starszy brat opiekuje się nią jak najlepiej może. Jego zadaniem jest ocalenie świata pod ziemią, ale nie zmienia to faktu, że siostra jest jego priorytetem.
Botka nie raz wprowadzała uśmiech na moją twarz. Wystarczyło, że powiedziała jedno słowo, a ja śmiałem się do książki. Kojarzy mi się ona z moją już niedługo dwuletnią siostrą.
Jest to trylogia z egipską mitologią, której głównymi bohaterami jest rodzeństwo Carter i Sadie Kane. Carter ma czternaście lat i razem ze swoim ojcem egiptologiem podróżuje po świecie. Sadie jest rok młodsza i mieszka razem z ich dziadkami w Londynie.
Wątek rodzeństwa jest w tej historii ogromny. Ciągle jesteśmy w towarzystwie rodzeństwa, które opowiada nam swoją historię, która zaczyna się w dzień kiedy ich ojciec spowodował wybuch w Muzeum Brytyjskim.
Uwielbiam Kane'ów i podczas lektury bardzo mocno mogłem się do nich odnieść. Kiedy czytałem sam miałem czternaście lat i o rok młodszą siostrę, która mnie drażniła.
Trylogia pt; Angelfall autorstwa Susan Ee to historia apokaliptyczna, w której tymi złymi są anioły. Główną bohaterką jest kilkunastoletnia Penrym, która podczas walki o przetrwanie w trakcie trwania apokalipsy opiekuje się swoją młodszą, jeżdżącą na wózku inwalidzkim, siostrą. Towarzyszy im również ich chora na schizofrenie matka.
Na początku pierwszego tomu Paige zostaje porwana przez Anioły, a jej siostra postanawia sprzymierzyć się z wrogiem, aby ją uratować.
Uważam Penrym za bardzo oddaną siostrę, która podjęła ogromne ryzyko po to, aby odzyskać swoją siostrę mimo, że wiedziała iż nie będzie to łatwe. W końcu kto podczas apokalipsy poszedłby do tych, którzy są jej sprawcami?
Jeżeli macie ochotę na więcej zapraszam was na filmik na YouTube, w którym bardziej rozwodzę się na temat rodzeństwa w większej ilości powieści.
A tymczasem...
CZYTELNICZEGO DNIA ŻYCZĘ!
Ojej, nie zauważyłam, że wstawiłeś filmik! Muszę to koniecznie nadrobić :) Bardzo przyjemnie się Ciebie ogląda, ciekawie opowiadasz o ciekawych książkach :) Cieszę się, że polski booktube tak się rozrasta. Anita ma konkurencję :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam oraz życzę miłego dnia! :)
Filmik jeszcze nadrobię, a póki co - uwielbiaaaam wątek rodzeństwa, o ile (uwaga) jest dobrze poprowadzony. Bo męczy mnie już to okazywanie wyłącznie pozytywnych aspektów, przesłodzonej, bezgranicznej miłości. Dobrym przykładem jest ukazywanie w co drugiej powieści relacji starsza opanowana, odpowiedzialna siostra - młodsza słodka, uosobienie dobroci, no i oczywiście wymagająca stałej opieki. W Igrzyskach - ok, potem powielono to w Angelfall i generalnie jest to motyw lubiany przed autorki. A każdy posiadacz rodzeństwa wie, że choć brata/siostrę kocha się nad życie, niejednokrotnie to życie ma się ochotę... skrócić :D. Dlatego poszukuję historii, w której spotkam realistycznego brata i siostrę, prezentującego całą gamę sprzeczek, odzywek i irytacji :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
www.bookish-galaxy.blogspot.com