Mroczne Cienie - film tygodnia

Mroczne Cienie

  W 1752 roku rodzina Collinsonów wraz z synem Barnabasem płyną na pokładzie statku do Ameryki pełni nadziei, że rozpoczną życie na nowo, a fatum krążące nad nimi zniknie. Po 20 latach dorosły już Barnabas ma wszystko, czego mógłby zapragnąć. Jest bogaty i potężny. Jednak ma pewną wadę. Jest nią słabość do kobiet. Wszystko zmienia się, gdy bohater łamie serce pięknej Angelique Brouchard , która z nienawiści zamienia go w wampira. Po dwóch stuleciach Barnabas powraca i zaczyna poznawać świat na nowo. To co go otacza wygląda zupełnie inaczej. Wampir musi odnaleźć się w nowym świecie nie zdradzając swojej tożsamości. W końcu to było by dziwne widzieć żywego człowieka, który powinien leżeć pod ziemią od 200 lat, prawda?

  Jest to mój drugi film Tim'a Barton'a i muszę przyznać, że bardzo mi się spodobał. Johnny Depp świetnie spisał się w roli Barnabasa. Doskonale nadaje się do tej roli i odwalił kawał dobrej roboty. Uważam, że aktorzy zostali bardzo dobrze dopasowani i dzięki nim możemy wczuć się w film. Pasują pod względem wyglądu i jak gry aktorskiej, więc pod tym względem nie mam nic do zarzucenia.

  

  Ten film nie jest jednolity, ponieważ kilkukrotnie zmieniał klimat. Na początku były pokazane czasy sprzed 200 lat, następnie teraźniejszość, ale końcówka jest jak z filmu akcji-fantasy. A skoro przy tym jesteśmy, pojawiają się wątki fantastyczne, co nie jest żadnym wielkim odkryciem skoro główny bohater jest wampirem. Jest również czarownica i ... wilkołak? Wilkołak, który zaskoczył przynajmniej mnie.

  Przyznam, że zetknięcia wampira, z obecną technologią było dość śmieszne i wprowadzało humorystyczny akcent do filmu.  

  Po swoim powrocie Barnabas widząc to co zostało z firmy jego ojca walczy o honor rodziny. Chcę przywrócić swoim rodzinnemu nazwisku dawną świętość. 

  Jeżeli miałbym wyciągać przekaz z filmu to myślę, że pokazuję jakie konsekwencje niesie za sobą nie szanowanie uczuć innych ludzi, postępowanie lekkomyślnie, gdy nie umiesz nad sobą zapanować i mam tutaj na myśli postępowanie Barnabasa względem Angelique. Właśnie przez takie zachowanie postanowiła się zemścić.

  Angelique zamieniła Barnabasa, aby cierpiał wiecznie za to co jej zrobił. Za swój czyn ponosi ogromną stratę. Jednak, gdy Barnabas powraca pojawia się pewna myśli kiedy widzi dziewczynę przypominającą mu jego ukochaną sprzed 200 lat... . Jednak to nie możliwe, gdy wampir widział jak ona umiera. 

  

Klątwa trwa i już ostrzy zęby na kolejną ofiarę...

Dajcie znać co sądzicie o tej recenzji i czy widzieliście już ten film.

Jeżeli jest film, o którym chcesz przeczytać - napisz jego tytuł w zakładce 

Filmy tygodnia

Dodatkowo zapraszam was na Twitter'a i Instagrama


Zobacz także: