środa, 12 sierpnia 2015

Ja, diablica - recenzja książki

Tytuł: Ja, diablica
Autor: Katarzyna Berenika Miszczuk
Wydawnictwo: W.A.B
Ilość stron: 416



Śmierć to dopiero początek...


Kiedy dwudziestoletnia Wiktoria zostaje zamordowana trafia do Piekła. Poznaje odpowiedź na pytanie, nad którym zastanawia się każdy człowiek. Co dzieje się po śmierci?
Dziewczyna zaczyna mieszkać w Los Diablos gdzie dostaje bardzo ważną posadę diablicy. Jej zadaniem jest targowanie się z aniołami o dusze zmarłych, potencjalnych obywateli piekła. Jednak Wiktoria nie może pogodzić się ze swoją przedwczesną śmiercią, dlatego wykorzystuje swoje możliwości jako diablicy, aby powracać na ziemie i udawać, że nadal żyje. Postanawia też zawalczyć o miłość swojego życia i wybrać między diabłem, a śmiertelnikiem. 

Już zanim przeczytałem tę książkę, uwielbiałem ją, co brzmi niedorzecznie, jednak zanim wpadła w moje ręce kilkukrotnie przesłuchałem trzy godzinny fragment audiobooka i już wiedziałem, że muszę mieć całą trylogię albo najlepiej praktycznie wszystkie książki Pani Miszczuk. Jest moją polską sensacją, a w te wakacje mną zawładnęła! 

Pani Miszczuk w doskonały sposób potrafi stworzyć nowy świat, który pochłonie czytelnika, a ten nie będzie próbował się uwolnić. Zadbała o nawet najmniejsze szczegóły takie jak zwykła numeracja drzwi, co jeszcze bardziej sprawia, że ten świat wydaje się realistyczny.
Bardzo spodobał mi się już sam pomysł na fabułę. Główna bohaterka umiera i po śmierci trafia do Piekła i targuje się o inne dusze. Zdecydowanie jest to coś oryginalnego, ale na tym się nie kończy.
Ja, diablica to powieść przepełniona wieloma ciekawymi postaciami jak śmierć, która - oczywiście - uwielbia katastrofy, diabeł intrygant, który ma ambicje zostać szatanem czy Kleopatra, tak, właśnie ta egipska królowa. 

Książka ma trochę ponad czterysta stron, ale autorka nie marnuje czasu na zbędne wywody dzięki czemu co chwile coś się dzieje, a czytelnik nie chce oderwać się od lektury. 
Co do wątku miłosnego. Dobre jest to, że to nie jest taki trójkąt miłosny jak zwykle kiedy bohaterka jest nie wiadomo jak rozdarta i musi opowiadać nam o swoim trudnym wyborze dość często. Autorka nie rozdrabnia się  pisząc długie monologi. Według mnie idealnie wpasowuje ten wątek do pozostałych tak, że nie ma go za dużo, ale jest wystarczająco. 

Czasami pewnie wam się zdarzało, że nie polubiliście głównej bohaterki, irytowała was i psuła radość z czytania. Uważam, że Wiktoria jest świetną główną bohaterką. Zdecydowana, nie użala się ciągle nad sobą i mimo, że nie jest szczęśliwa, że umarła tak wcześnie nie czytamy o jej załamaniu na co drugiej stronie i cieszy się z możliwości, którą dostała. Jest diablicą i ewidentnie korzysta z tego. 
Dużo jest w tej książce humoru i właśnie kolejną cechą, którą możemy przypisać Wiktorii to taka, że jest ona zabawna, z resztą nie tylko ona. 
Dzięki tej książce poznamy całkiem nowy, bardzo ciekawy świat. Wizje tego co jest po śmierci. Różnorodnych bohaterów, nie tuzinkowych. Przeżyjemy świetną przygodę z poważnymi momentami jednak zdecydowanie nie zabraknie w niej śmiechu. 

Piszę o tej książce w samych superlatywach, ale nie robię tego przecież bez powodu. Ona na to zasługuje. 

Jak nie trudno się domyśleć, zdecydowanie polecam wam tę trylogię. Znajdziecie w niej wątki młodzieżowe, fantastyczne, obyczajowe, humor. Czego chcieć więcej? Jest po prostu świetna.
Od razu kupiłem trzy tomy i nie mogę doczekać się, aby położyć ręce na drugim. 
Jak pewnie spora ilość z was, nie czytam zbyt wiele książek polskich autorów jednak jak widać można znaleźć perełki, po które warto sięgnąć. Jeżeli na polskim rynku jest/będzie więcej takich autorek to możemy być spokojniejsi o przyszłość polskiej literatury.


Dajcie znać czy czytaliście tę książkę i co o niej sądzicie. A może planujecie zabrać się na tą trylogię?

Zobacz także:
 Gregor i niedokończona przepowiednia Córka zjadaczki grzechów Everyday

A tymczasem...

CZYTELNICZEGO DNIA ŻYCZĘ!

18 komentarzy:

  1. Byłam sceptycznie nastawiona do tej powieści-aż do przeczytania Twojej recenzji. Zachęciłeś mnie do sięgnięcia po tę książkę. Dawno nie czytałam nic, co wyszło spod pióra którejś z polskich autorek, dlatego mam nadzieję, że się nie zawiodę.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie spodziewałam się aż tak pozytywnego odbioru tej książki! Napewno przeczytam ;)

    zapraszam http://secondlife-books.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja planuje się zabrać, aczkolwiek ciągle mam do przeczytania coś innego i tak mi już schodzi kilka miesięcy ;)
    Zapraszam do mnie dobraksiazka1.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Już któraś osoba z rzędu zachęca mnie do tej książki. Miałam ją niedawno zamawiać, ale zdecydowałam się na "Dary Anioła". No cóż, na pewno się zastanowię.
    Bardzo zachęciła mnie Twoja recenzja. :D
    Mam nadzieję, że jest tam też Lucyferek ^^
    Ogólnie jestem bardzo ciekawa tej trylogii, ale w zwyczaju mam dokańczanie serii dopiero po jakimś dłuższym czasie.. xd
    Nigdzie nie widziałam jeszcze recenzji "Ja, potępiona" więc mam nadzieję, że u ciebie się pojawi.
    Tylko ta okładka i to imię mnie odpycha.. :P
    No ale cóż, przeżyję :D
    Pozdrawiam i zapraszam xx
    wyspa-ksiazek1.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lucyferek jest :) Jednak nie jest jedną z głównym postaci.
      Recenzja Ja, Potępionej na pewno się pojawi. Nie wiem tylko jeszcze kiedy przeczytam. Przed sobą mam też Ja, Anielice.

      Usuń
  5. Świetna recenzja. Książkę chciałabym przeczytać jak najszybciej, jednak w tej chwili nie jest to możliwe ;(

    http://asik-recenzuje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Przeczytałam w ciągu ostatnim tygodni całą serię o Wiki i pani Miszczuk zdecydowanie również jest moim odkryciem wakacji! Bardzo rzadko czytam polskich autorów, jak coś, to były to ewentualnie lektury, a tu się okazuje, że pani Miszczyk tak cudownie broni honoru polskiej literatury młodzieżowej! :D Uwielbiam barwne postacie w tych książkach,a przede wszystkim humor :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie zgadzam sie co do Pani Miszczuk. Przeczytałem również jej powieść ,,Druga Szansa". Autorka genialnie radzi sobie nie tylko z młodzieżówkami.
      Wielki brawa dla niej, że pisze książki z wielku gatunków literackich.

      Usuń
  7. Szykuję się na przeczytania tej serii. Pomysł jest całkiem ciekawy, ale zaniżam trochę oczekiwania, żeby się nie rozczarować ;)

    http://suomianne.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam całą trylogię i zgadzam się z Tobą pod każdym względem! :) Ta książka jest świetna! Nawet moja koleżanka, która nie lubi fantastyki, czytała ją z zaciekawieniem i bardzo wychwalała. "Ja, diablica" jest zdecydowanie warta polecenia :D

    http://pozadanie-mieszka-w-szafie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Chyba zacznę wierzyć w polskich autorów :D Zwykle sięgam zdecydowanie po literaturę zagraniczną, a tu proszę ;) Tak pozytywnie odebrane dzieło w dodatku spod pióra polskiej pisarki ;) Na pewno sięgnę po tę pozycję i z przyjemnoscią przeczytałam Twoją opinię ;) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieki. Ciesze sie bardzo.
      Czytaj i zakochuj sie w Pani Miszczuk ❤️

      Usuń
  10. O, jak miło po raz pierwszy spotkać osobnika płci męskiej wśród blogujących czytelników :) Co do tej książki - i całej serii - to nie są niestety moje klimaty.

    Pozdrawiam, Insane z http://przy-goracej-herbacie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tej strony osobnik płci męskiej :)
      Jeżeli to nie są twoje klimaty to polecam np; Drugą Szanse, tej samej autorki.
      Określiłbym to jako thiller/horror.
      Niedługo recenzja.

      Usuń
  11. Uwielbiam książki tego typu. Co prawda nie jestem przekonana do polskich autorów, ale chyba się przełamię i po nią sięgnę :)

    http://thebookishcity.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sięgaj, bo warto. Ja też mało czytam polskich autorów, ale jeżeli będzie więcej takich jak Pani Miszczuk to możemy być spokojniejsi o przyszłość polskiej literatury.

      Usuń
  12. Jesteś kolejną osobą, która tak zachwala tę ksiażkę :D Z chęcią zacznę ją wypatrywać na internetowych księgarniach!

    Pozdrawiam, Lucy ;)
    http://zeglujacmiedzysnami.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo ciekawy opis książki. W przyszłym miesiącu postaram się ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń