Spis treści

poniedziałek, 30 maja 2016

Audiobooki


Hello People!
Dzisiaj chciałem poruszyć dyskusję dotyczącą audiobooków.

Osobiście bardzo lubię używać audiobook'ów. Sprawia to mi wielką przyjemność. Niemalże co noc słucham ich przed snem i często budzę się ze słuchawkami w uszach. Uważam, że są one bardzo wygodną opcją kiedy nie ma się pewności co do kupna danej pozycji,  poprzez słuchanie np; fragmentu audiobooka możemy otrzymać przedsmak powieści. 
Jest kilka popularnych pozycji, które nie są moim priorytetem jeżeli chodzi o kupno albo nawet nie planuje się w nie zaopatrzyć, słuchanie jest bardzo wygodnym wyjściem dzięki, któremu z łatwością możemy dowiedzieć się czegoś o danej pozycji. 
Audiobooki są również dobre kiedy ma się zastój czytelniczy. Nie są one aż tak wymagające, wystarczy posłuchać i można nabrać ochotę, aby zabrać się za czytanie. 
Kiedy nie masz wiele czasu możesz po prostu posłuchać audiobooka w trakcie zajmowania się czymś innym, ułatwiają one robienie kilku czynności jednocześnie. 

Jestem bardzo ciekaw co wy myślicie na ich temat. Używacie ich czy nie i dlaczego?
Poruszmy dyskusję w komentarzach.

Nagrałem również filmik tego dotyczący, który możecie znaleźć na moim kanale na YouTube:

 Audiobook

A tymczasem...

CZYTELNICZEGO DNIA ŻYCZĘ!

5 komentarzy:

  1. Ja się przyznam do tego, że z takich udogodnień jak audiobook nie korzystam. Raz zdarzyło mi się przesłuchać jakąś książkę Katarzyny Grocholi, ale nawet nie pamiętam jej tytułu. Zresztą nic nie pamiętam. Wolę książkę w jej fizycznej postaci, taką którą mogę wziąć do ręki i przeczytać. Wtedy zapamiętuję nawet jakieś nieistotne szczegóły i skupiam się jedynie na tym, co chce mi przekazać autor. Staromodne podejście, wiem.
    Może kiedyś ponownie sięgnę po audiobooka i w końcu się do niego przekonam, kto wie. :)
    Jaką herbatę piłeś podczas nagrywania filmiku?
    Pozdrawiam Cię, Robert.
    http://tamczytam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba nic nie zastąpi tradycyjnego czytania. Chyba nigdy nie przesłuchałem całego audiobooka, zazwyczaj jest to kilkugodzinny fragment.

      Była to herbata truskawkowa, bardzo polecam :)

      Usuń
  2. Audiobooków używam od niedawna. Wpadłam na takowy pomysł, kiedy zaopatrzyłam się w bezprzewodowe słuchawki z wbudowanym wejściem na kartę pamięci. Jako, że w pracy tylko bezprzewodówki mogę używać, a niejednokrotnie mi się dłużyło, postanowiłam zaopatrzyć się w audiobooki. Kiedy inni tylko pracują, ja pracuję i "czytam książki" :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja zdecydowanie jestem zwolenniczką tradycyjnych książek. Do niedawna nie korzystałam także z e-booków. Dopiero, gdy zobaczyłam u znajomej, zakolegowałam się z jej czytnikiem, doszłam do wniosku, że to całkiem wygodne. Czytnik jest super opcją na weekendowe wyjazdy, obozy, czy nawet w drodze do pracy czy szkoły. Jest dużo lżejszy i mniejszy niż papierowa książka, dzięki czemu można go wszędzie ze sobą zabrać bez dodawania sobie zbędnego ciężaru. Pamiętam, jak przed kupnem tego cuda brałam na obóz harcerski 4 grubaśne książki, bo wolałam mieć więcej niż mniej. Teraz mogę zabrać i 40 :D
    Jeśli chodzi o audiobooki... szczerze mówiąc nigdy nie próbowałam, ale myślę, że trudno byłoby mi się skupić na treści.. Zdecydowanie jestem wzrokowcem, czytać mogę w każdych warunkach. W stu procentach skupiam się literkach, które mam przed oczami. Ze słuchaniem jest u mnie zdecydowanie gorzej.. ;/ Ale kto wie, może kiedyś zdecyduję się spróbować.

    OdpowiedzUsuń
  4. Audiobooki nie są dla mnie - na dłuższą metę nie potrafię się skupić na tym co mówi lektor, zresztą często też wyłączam się przy długich monologach moich znajomych. Słuchanie książek jest mega wygodne i zazdroszczę tym, którzy mogą z tego korzystać i się tym cieszyć. Liczę na to, że z wiekiem coś mi się pozmienia i przestawię się na tryb umiejętnego słuchania ;)

    OdpowiedzUsuń