piątek, 22 sierpnia 2014

Przebudzona o świcie - recenzja książki

PRZEBUDZONA O ŚWICIE 

Recenzja pierwszego tomu serii Wodospady Cienia Urodzona o Północy

 Tytuł: Przebudzona o świcie
 Seria: Wodospady Cienia
 Autor: C.C Hunter
 Ilość stron: 384
 Wydawnictwo: Feeria


  Przebudzona o świcie to drugi tom serii autorstwa C.C Hunter pt; Wodospady Cienia.

  Ci co czytali moją recenzję pierwszego tomu to wiedzą, że bardzo polubiłem tą serię, więc kiedy dowiedziałem się o premierze drugiej to skakałem po całym domu wrzeszcząc: ,,Za dwa miesiące! Za dwa miesiące'', ponieważ właśnie za tyle miała odbyć się premiera. Jednak miło zostałem zaskoczony, bo kiedy napisałem do wydawnictwa w sprawie tej książki napisali mi, że wyjdzie w maju, a nie w czerwcu co jeszcze bardziej mnie uszczęśliwiło. Teraz w końcu jestem po przeczytaniu tej książki i tak samo jak Urodzona o północy ta książka zachwyca. 
  
  Czasami bywa, że pierwszy tom jest super, a w drugim loty są obniżone, ale tak nie jest w przypadku tej serii. Pani Hunter na prawdę się postarała.

  Kylie nadal nie wie kim jest. Próbuję się tego dowiedzieć, ale jest to trudniejsze niż, by się wydawało. Zwłaszcza po tym czego dowiedziała się na temat swojej rodziny ( w pierwszym tomie ). 
  Co chwila pojawiają się nowe hipotezy, a jedna zaprzecza drugiej, więc czy tam na prawdę jest Kylie Galen? Wilkołakiem? Wampirem? Czarownicą? Czy może półelfem? Jeszcze nie wie, ale nie podda się do póki tego nie odkryje. Wszyscy mówią, że jest wyjątkowa, ale co to oznacza?
  Ciągle odkrywa swoje moce, które nie raz uratowały jej życie, ale przysporzyły również kilku problemów. 
  To trudne, żyć wokół istot nadnaturalnych, a samemu nie wiedzieć kim się jest.

  Kylie nawiedza duch, który powiedział jej, że przed końcem wakacji umrze ktoś kogo kocha. Niestety nie zdradza szczegółów co dodatkowo komplikuje sytuacje, ponieważ Kylie nie wie kogo ma ratować, a nawet jeśli w końcu się dowie, to jak ma to zrobić? Duch pokazuje jej jedynie niezrozumiałe wizje, z których nie można zbyt wiele wyciągnąć.

  Dodatkowym problemem są też sprawy sercowe Kylie. Odwzajemnia uczucia Derek'a, półelfa, który ciągle stara się, by zgodziła się z nim być, ale komplikuje to Lucas, wilkołak, który uciekł z wilczycą, a teraz kiedy wraca do obozu psuje się jej relacja z Derek'iem. Czy w trójkącie miłosnym jest miejsce na przyjaźń, czy w takich 
okolicznościach jest raczej niemożliwa? Kylie się o tym przekonała.

  W Wodospadach Cienia ma powstać szkoła, więc Kylie musi przekonać, swoją sceptycznie nastawioną do tego pomysłu, mamę, aby zgodziła się na szkołę z internatem. Co może być trudne, teraz, kiedy jej rodzina się rozpada.

  Kiedy niespodziewanie pojawia się zagrożenie, nie ma miejscu na namysły. Kylie chce obronić to co jest dla niej ważne, a jej przeznaczenie zbliża się nieuchronnie... .


  Przebudzona o świcie bardzo dobrze trzyma poziom tej serii. Często śmiałem się czytając tą książkę kiedy pojawiały się jakieś zboczone rozmowy albo sytuacje, które nie należały do najbardziej komfortowych. Plus dla Pani Hunter za oryginalność!
  Książka jest pisana przyjemnym językiem i czyta się ją bez większego trudny. 
  Po za tym składam ukłony dla wydawnictwa za dobre wydanie tej książki. Muszę przyznać, że zrobili bardzo fajną okładkę, a rzadko podobają mi się polskie okładki zagranicznych książek, ale temu wydawnictwu dobrze to wychodzi.

  Ze zniecierpliwieniem czekam na trzeci tom tej serii ,,Zabrana o zmierzchu'', który ma pojawić się już w listopadzie, a której okładka prezentuję się następująco


  Bardzo dziękuję Wydawnictwu Feeria za możliwość przeczytania tej książki : )


  

Jeżeli są książki, o których chcielibyście przeczytać, piszcie komentarze w zakładce



3 komentarze: